Wpisał: Administrator
|
13.02.2013. |
Mija dziewięć lat od tragicznej śmierci Janusza Kuliga. As z Łapanowa trzykrotnie wywalczył mistrzostwo Polski w klasyfikacji generalnej, był wicemistrzem Europy, dwukrotnie mistrzem strefy Europy Środkowej, mistrzem Słowacji.
Zaliczył jedenaście startów w mistrzostwach świata. Janusz Kulig zginął w wieku 34 lat. Jego Fiat Stilo zderzył się z przejeżdżającym pociągiem pospiesznym na strzeżonym przejeździe kolejowym w Rzezawie. Bariery nie były opuszczone.
Na dzień przed śmiercią, Janusz udzielił wywiadu KiM Rally. - Sezon zaczynam już niebawem. W kwietniu, dokładnie w pierwszy weekend kwietnia rozgrywany jest Rajd Mille Miglia we Włoszech i chcę w tym rajdzie wystartować. W tym roku zamierzam startować cyklicznie w mistrzostwach Europy. Pojadę na pewno Mille Miglia, na pewno Rajd Polski. Mam nadzieję, że później Bułgarię, no i jeszcze parę innych rajdów (...). Zawsze mam takie samo postanowienie: pojechać tak szybko, jak tylko będę potrafił, dać z siebie absolutnie wszystko. Moim postanowieniem jest za wszelką cenę pojechać program poza Polską, taki jak mistrzostwa Europy. No i zawsze moim postanowieniem i życzeniem jest, żebym mógł spokojnie po każdych zawodach wrócić do domu. Oczywiście cały i zdrowy.
Pamiętamy o Januszu... |
Zmieniony ( 13.02.2013. )
|